Loading

niedziela, 19 października 2008

Nawiedzony szpital w Oleśnie

Opuszczone sale , sprzęt medyczny który po tylu latach nadal znajduję się na miejscu , szpitalne kartoteki wszystko w takim stanie w jakim znajdowało się dziesiątki lat temu . Dlaczego szpital został opuszczony , dlaczego nic z niego nie zabrano ?
Odpowiedzi na owe pytania zna nie wiele osób ..
Udało mi się dotrzeć do pielęgniarki która kiedyś pracowała w owym zakładzie , oficjalnie szpital został zamknięty ponieważ otworzono nowy , nie oficjalnie jednak dowiedziałem się że dawniej w szpitalu znajdował się oddział dzieci umierających na gruźlicę , pod koniec działalności szpitala wysyłano tam ludzi obłożnie chorych którzy czekali na śmierć gdyż opieka zdrowotna pozostawiała wiele do życzenia .Około roku 1959 zaczęły dziać się dziwne rzeczy , jak można przeczytać w raportach pielęgniarek które znajdują się tam do dziś (Trzeba tylko poprosić mieszkających tam bezdomnych o udostępnienie ;) ) były to odgłosy kroków , przesuwanie się drobnych przedmiotów i dziwne zachowania pacjentów ..
Postanowiłem trochę pozwiedzać , zacząłem od góry .. od dobiegały mnie odgłosy kroków zszedłem na dół ale nikogo nie zobaczyłem wtedy właśnie usłyszałem ten sam odgłos tylko że z piętra wyżej .. znów pobiegłem tam by zobaczyć co się dzieje i znowu nic nie zastałem ..
Szpital robi ogromne wrażenie na przebywającym tam .. poskładane łóżka , telefony , karty pielęgniarskie , prosektorium i kaplica .. budują nastrój grozy ..










19 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Kamil bylem tam ze znajomymi w Sobote..napisz do mnie na maila mam prywatne pytanko odnosnie Olesna:) rechorek15@interia.pl

Anonimowy pisze...

hej jestem karolina i potrzebuje opini i pomocy eksperta którym jesteś =D

masz zajebistą strone skąd bierzesz takie super nowinki ???

w lesie w bystrej (miejscowość koło jordanowa) jeste stary cmentarz żydowski ludzie boją się tam chodzić !!!
jeszcze nie dowiedziałam się dla czego ?:-( ACHA CZY TO MOŻLIWE ŻE PRZY DOMU GDZIE NIEWIADOMO CO SIĘ STAŁO MOŻE STRASZYĆ ???
BO CIĄGLE SŁYCHAĆ TAM RÓŻNE ODGŁOSY WYCIA I INNE PRZERAŻAJĄCE DŹWIĘKI RAZ BYŁ WBITY NOZ Z KRWI W PŁOT CZY TO MOŻLIWE ŻEBY ZROBIŁ TO DUCH ???

acha jeszcze jedno chyba 3 lata temu powiesił się w lesuie pewien pan czy on może straszyć w tamtym miejscu bo ja się osobiście boje tam chodzić !zawsze wieje tam taki przeszywający straszny wiatr i jest uczucie niespokojności i niepewności a pozatym na sznuże ktory wisze tam do dziś kiedyś podobno znaleziono powieszoną sarne a potem królika !!

napisz mi odpowiedzi na moje pytania prosze bardzo mi zależy odpisz jak naj szybciej oto moj e-mail : karolinabodnar@gmail.com

pozdrawiam bardzo ciekawy blog masz ogrąmną wiedze na ten temat prosze odpisz zależy mi na pomocy i odpowiedzi eksperta . a ty nim jesteś !!

pisz odpowiedzi na e-mail karolinabodnar@gmail.com

Anonimowy pisze...

E co do tego szpitala to podobna atmoswera jest u nas w Pile w przeczkolu nr 5 ma powybijane szyby podobno kiedyś widziano mgłe w oknie dach jest ok ale w nocy serio było coś jak mgła ile masz lat ważne tylko że jesteś pełnoletni bo jak tak to przyjeć na Piła roseveleta 69/5 i mój E-mail dk2315@wp.pl a ja pokręce się przy tem przetszkolu ale czy tam strasz???moja siora tam chodziala ale kiedy pytam to nic nie mowi albo daje głupie odp. za przyjazd thx jak co mam 9 lat

Anonimowy pisze...

Witam chciałbym się dowiedzieć które to Oleśno, bo planuje wyjazd tam z kumplem, z góry dzięki. Moj mail ash_nazg666@op.pl

Anonimowy pisze...

Możesz mi powiedzieć ktoś gdzie dokładnie jest ta miejscowosc i ten szpital ?
Jakie woj itp ?

Anonimowy pisze...

hej tak wgl to podobne zeczy dzieją sie w starym opuszczonym magazynie w wołczynie woj opolskie możecie tez cos o nim napisać...naprawde ciekawa historia

Anonimowy pisze...

Zapraszam na moje portfolio : www.mtart.dl.pl tam znajdziecie galerię zdjęć z wnętrza tego budynku ... zdjęcia z 2009 roku zanim zniszczono go zupełnie ...

Anonimowy pisze...

Boże, co za groza . Pozdrawiam geniuszu, super pomysł na tego bloga .


Wampirzyca .

Anonimowy pisze...

Ahh. Gdybym zauważył ten szpital zrobił bym za przeproszeniem kupe w majtki a ty tam byłeś. Przez moją miejscowość przeszła letka wojna a ja mieszkam właśnie w domu i mam stracha (tenn dom należał do mojej dalszej rodziny lecz myśmy go wyremontowali. Gdy mama pozyła mnie do piwnicy myślę że zemdleję). Ale nic niepokojącego nie widzę (trochę szkoda trochę nie :p)

Anonimowy pisze...

Byliśmy ze znajomymi w tym szpitalu, nie stety nie jest juz taki jak na zdjeciach poniewaz prowadzony jest tam remont. Mimo remontu panuje tam mroczna atmosfera, byliśmy w nocy i nie powiem że sie nie baliśmy, szczególnie gdy słyszeliśmy różne dzwieki np. coś w stylu otwierania drzwi lub odpadającego tynku. Ogółem bez szału, żadnych zjawisk paranormalnych.

Anonimowy pisze...

Jeden koleś ostatnio łaził po tym szpitalu, zrobił dużo zdjęć fotki są z dnia 15.05.2011 jeżeli kogoś to interesuje zapraszam http://szaryburek.blox.pl/2011/05/Szpital-w-Olesnie.html

Anonimowy pisze...

czesc jestem bartek u mnie jest w miejscowosci sosnowiec/modrzejów na pograniczu mysłowic jest jakis dom w ktorym podobno zasztyletowali kogos a glowe wystawili w oknie , bylem tam na chwile ale strach zrobil swoje . ogolnie dom ma pietro na ktorym czesto przesiaduja jakies malolaty i żule pewnie nie wiedza co sie tam stalo ;p

Cludi_art pisze...

wiele o nim czytałam zdj oglądałam ale takiej wersji nigdzie nie napotkałam z tego co kojarze teraz jest w remoncie bodajże może kiedys i tam dotre.. duzo osób poleca to miejsce.. Pozdrawiam

Poprostu_Inny pisze...

Byłem w tym szpitalu w zeszłym roku wraz ze znajomymi i żadnego remontu nie napotkaliśmy tak to, z tego co mówili bezdomni zamieszkujący to miejsce renowacja obejmowała tylko kaplicę. No więc tak, szpital coraz bardziej niszczeje i niewiele tam pozostało. Gdy weszliśmy do budynku słyszeliśmy głosy 3 osób: 2 bezdomnych których tam zastaliśmy i jeden głos należący prawdopodobnie do kobiety. Co najlepsze oprócz nas i tych dwóch bezdomnych nie było w budynku nikogo. Oni osobiście mówili że nieraz jakieś odgłosy słychać ale jebnie się wino i da się wytrzymać. A bodajże w 2010 roku chłopak popełnił samobójstwo skacząc z dachu czy okna szpitala, już nie pamiętam dokładnie. Ogólnie miejsce ma swój klimat jak cholera o 3 w nocy :P

Unknown pisze...

każde opuszczone miejsce ma swoją niepowtarzalną historię wystarczy tylko dobrze poszukać. Często znajduję miejsca owiane legendą niesamowitą wręcz nieprawdopodobną historią, Twój blog przekonał mnie że jeszcze mało widziałam choć wydawało mi się że już całkiem sporo.
zapraszam na mojego pokrewnego bloga http://opuszczone-znalezione.crazylife.pl/

Unknown pisze...

Pochodzę z okolic Olesna i dla tych, którzy chcieliby odwiedzić stary szpital jest już niestety za późno. Był już w bardzo złym stanie, więc postanowiono go rozebrać. Zbyt dużo już z niego niestety nie zostało. A blog naprawde fajny :D. Zapraszam na mojego, którego założyłam ze znajomymi :).
http://przezombienie.blogspot.com/

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Piotr Ossowski pisze...

Super relacja, którą pozwolę sobie uzupełnić garścią informacji z dziejów samego szpitala: http://kliolodz.blogspot.com/2017/04/szpital-sw-anny-w-olesnie.html

Tina pisze...

Teraz nie ma tego szpitala już. Jest lidl :/